Szybki kontakt

Lato 1928 r. Na pływalni na Jeziorku Kamionkowskim w parku Skaryszewskim zjawia się wysoki, dobrze zbudowany blondyn o wesołej twarzy. Przez chwilę obserwuje trening pływaków AZS, po czym podchodzi do sportowców i prosi o zmierzenie czasu na dystansie 50 m. Trochę zdziwiło nas to śmiałe zachowanie i zupełnie w dobrej wierze ostrzegaliśmy sympatycznego chłopca, ale z lekką ironią, że na basenie jest głęboka woda… – wspominał po latach Tadeusz Makowski. – Nie dał się przestraszyć […]. Wacek Moritz nacisnął stoper, a my wszyscy otworzyliśmy usta z podziwu, zobaczywszy upartego młodzieńca prującego wodę. Przepłynął! Czas 37,5 sek. Pierwsza „50-ka” w jego życiu. Rany boskie! – krzyknął któryś z nas – toć to talent nie z tej ziemi! Chłopie, jak się nazywasz? Zacznij uczęszczać na treningi, będziemy pływali razem! Odpowiedź usłyszeliśmy krótką: – Dobrze, będę przychodził, nazywam się Kazimierz Bocheński1.

  • Zdjęcie: Okładka Krótkiego podręcznika pływania autorstwa Aleksandra Zaleskiego (Warszawa 1933). Wcześniejsze wydanie broszurki pomogło Kazikowi Bocheńskiemu w nauce pływania kraulem. Źródło: Biblioteka Narodowa, Treść:

    Szybka kariera

    Roman Kazimierz Bocheński urodził się 12 maja 1910 r. w Gliniance (dziś powiat otwocki). Może to bliskość rzeki Świder, nad którą położona była wieś, sprawiła, że pływanie stało się jego pasją? Sam Kazik nie wstydził się przyznać, że kraula uczył się z… edukacyjnej broszurki2. Wówczas nie mógł przypuszczać, iż do kolejnego wydania Krótkiego podręcznika pływania autorstwa Aleksandra Zaleskiego trafi jego zdjęcie w profesjonalnym pływackim stroju.

    To miała być wielka chwila dla Kazika, ucznia Technicznej Szkoły Kolejowej. Właśnie skończył 18 lat. Po obiecujących indywidualnych występach na dystansie 100 m został zaproszony przez warszawski AZS do sztafety na mistrzostwach Polski w Królewskiej Hucie. Kiedy nadeszła jego kolej, Bocheński rzucił się po odbiór pałeczki. Nawet się nie zorientował, że wpłynął na sąsiedni tor… Zamknąłem oczy i nieprzytomny prawie sadziłem naprzód. Oprzytomniałem i otworzyłem oczy po jakimś zderzeniu. Jeszcze parę ruchów na oślep i znalazłem się na plecach drugiego pływaka. Całe szczęście, że umiałem jako tako pływać, bo z przerażenia mogłem utonąć3 – wspominał po latach z rozbawieniem. Wtedy jednak przejął się na tyle, że postanowił na jakiś czas zrezygnować z pływania. Wyjechał na studia do Gandawy w Belgii, ale tam również ciągnęło go na pływalnię… Kiedy okazało się, że gandawskiej drużynie brakuje jednego zawodnika do sztafety, dał się namówić. Tak zaczęło się pasmo sukcesów Polaka, zwieńczone nowym rekordem Polski na 100 m4.

    Po powrocie w roku bieżącym do Polski koledzy nie poznali sympatycznego Kazia. Ze smukłego chłopca Bocheński wyrósł na barczystego mężczyznę o potężnych, długich rękach, silnych nogach, wspaniale rozwiniętej klatce piersiowej5 – pisała prasa pod koniec 1929 r. Dziennikarzy zachwycały nadzwyczajna szybkość, zwrotność i harmonia ruchów młodego pływaka6.

  • Zdjęcie: Radość po zwycięskim meczu pływackim Polska–Belgia, 1929 r. Na ramionach kolegów najlepsi polscy pływacy: z lewej – Roman Kazimierz Bocheński, z prawej – Lejzor Szrajbman. Losy obydwu pływaków potoczą się tragicznie. Kazik zostanie zamordowany przez Sowietów w 1940 r., Lejzor zginie w getcie warszawskim trzy lata później. Ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego
  • Zdjęcie: Roman Kazimierz Bocheński był najlepszym pływakiem II RP. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe, Treść:

    W pływackiej elicie 

    Kazik musiał wracać do Gandawy, gdzie wieść o młodym talencie z Polski szybko się rozeszła. We francuskim piśmie „L’auto” został nazwany „jedną z najpoważniejszych nadziei europejskiego pływactwa”. Francuscy dziennikarze z podziwem patrzyli na postępy Bocheńskiego, który wspaniałe wyniki osiągał bez jakiejkolwiek opieki trenerskiej, na skromnym i zatłoczonym basenie, w dodatku o zaokrąglonych rogach…7 W 1930 r. Kazik pobił rekord kraju na 100 m stylem dowolnym (1:00,4 min), który to rekord – jak się okazało – przetrwał do lat 50.

    Każdy powrót Bocheńskiego z Belgii wywoływał entuzjazm środowiska pływackiego i kibiców. Kiedy w lipcu 1931 r. zawodnik przyjechał do Warszawy, AZS zorganizowało nieformalne wewnętrzne zawody. Widzowie nie mogli wyjść ze zdumienia – Kazik osiągnął wynik lepszy nie tylko od rekordu Polski, ale też od rekordu Europy! Dystans 50 m pokonał w 26,6 s8. W oficjalnym rankingu Międzynarodowej Federacji Pływackiej Bocheński został uznany za trzeciego najlepszego Europejczyka w pływaniu na 100 m9

  • Zdjęcie: Zdjęcie Kazimierza Bocheńskiego w tygodniu „Światowid”, nr 1/1931. Ze zbiorów Jagiellońskiej Biblioteki Cyfrowej, Treść:

     

    W Polsce był bezsprzecznie najlepszy – jako 17-krotny mistrz i 18-krotny rekordzista kraju (na 50, 100, 200 i 400 m stylem dowolnym)10. Z pewnością dotkliwie przeżył niepowodzenie na najważniejszych dla każdego sportowca zawodach, czyli na igrzyskach olimpijskich. W Berlinie wystąpił w sztafecie 4 × 200 m, która została zdyskwalifikowana za falstart jednego z kolegów. Studiów w Gandawie, z przyczyn finansowych, Kazik ostatecznie nie ukończył. Cenił jednak czas spędzony w Belgii – choćby dlatego, że nauczył się tam mówić po francusku. 

    W pamięci kolegów Bocheńskiego z AZS zapisały się nie tylko jego świetne wyniki, lecz przede wszystkim urok osobisty i wspólnie przeżyte przygody. Był kumplem, jeszcze lepszym organizatorem życia koleżeńskiego, przejawiał dużo energii twórczej, ponadto był bardzo dowcipny – opowiadał Tadeusz Makowski, który wspólnie z Bocheńskim grał w piłkę wodną11. Na początku 1939 r. polscy piłkarze wyjechali na obóz na Wyspę Małgorzaty, położoną na Dunaju (Węgry). Makowski wspominał, że był to czas beztroskiej zabawy, ale i życiowych wyników wielu członków AZS – także Bocheńskiego, który na 100 m stylem dowolnym uzyskał czas 59,4 s (lepszy od własnego oficjalnego rekordu Polski)12. Do wybuchu wojny pozostawały dwa miesiące.

    Z gryfem AZS na piersiach

    Są ostatnie dni sierpnia 1939 r. Kazik Bocheński bierze udział w akademickich mistrzostwach świata w Monte Carlo13 i tam zastaje go wieść o wybuchu wojny. 

    Sportowiec postanawia natychmiast wrócić do kraju – jest oficerem rezerwy. Wiadomo, że 2 września przekroczył granicę w Zaleszczykach i wyruszył do macierzystego 20. Pułku Piechoty Ziemi Krakowskiej. Prawdopodobnie nie dotarły tam tragiczne wieści z Warszawy, gdzie podczas działań obronnych poległ jego brat Tadeusz, również pływak. 

  • Zdjęcie: Wyścig na 100 m stylem dowolnym podczas międzynarodowych zawodów pływackich przy Stadionie Wojska Polskiego w Warszawie. Widoczni m.in.: Kazimierz Roman Bocheński, Andras Szekely, Joachim Karliczek, Lejzor Szrajbman, 1933 r. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
  • Treść:

    Jakie były wojenne losy Kazika? W poszukiwaniach kolegi nie ustawał Tadeusz Makowski. Od jednego z oficerów dowiedział się, że pod koniec września Kazimierz Bocheński przebywał pod Kowlem (wówczas pod okupacją sowiecką). Rozmówca Makowskiego zapamiętał, iż sportowiec miał na sobie spodnie i buty oficerskie oraz charakterystyczną zieloną bluzę z gryfem AZS na piersiach…

    O pomoc w poszukiwaniach Makowski zwrócił się do szwedzkiego Czerwonego Krzyża. Z odpowiedzi wynikało, że Bocheński jest ofiarą zbrodni katyńskiej14. Historycy przyjmują, iż znalazł się w grupie jeńców, którzy trafili do Starobielska i zostali rozstrzelani wiosną 1940 r. w Charkowie. Nazwisko Bocheńskiego znalazło się na liście katyńskiej opublikowanej w emigracyjnym, londyńskim opracowaniu oraz książce Jędrzeja Tucholskiego Mord w Katyniu15

  • Zdjęcie:
  • Treść:

     

    Przypisy:

    1 T . Makowski, Kraulem przez Wisłę, Warszawa 1988, s. 55–56.

    2 J. Włodarkiewicz, Kazimierz Bocheński, „Stadjon” 1931, nr 6, s. 12.

    4 Jotem, Zawrotna kariera Bocheńskiego, „Głos Poranny” 1931, nr 18, s. 13.

    5 T . Grabowski, 1929 – rok nowych talentów sportowych, „Radjo” 1929, nr 48, s. 8.,

    6 Fenomenalni pływacy, „Światowid” 1931, nr 1, s. 5.

    7 Francuzi o Bocheńskim, „Polska Zbrojna” 1931, nr 166, s. 7.

    8 Bocheński ustanawia wynik lepszy od rekordu Europy, „Polska Zbrojna” 1931, nr 182, s. 4.

    9 Pozycja naszych pływaków, „Sport Wodny” 1931, nr 6, s. 94.

    10 Bocheński Roman Kazimierz [w:] B. Tuszyński, H. Kurzyński, Leksykon olimpijczyków polskich. Od Chamonix i Paryża do Soczi, wyd. III popr. i uzup., Warszawa 2014, s. 759.

    11 T. Makowski, dz. cyt., s. 59.

    13 Tamże, s. 50–51.

    14 Tamże, s. 51, 60–61.

    15 Bocheński Roman Kazimierz, dz. cyt., s. 759.

KATYŃ

Historycy oceniają, że ofiarą zbrodni katyńskiej padło kilkuset sportowców i działaczy sportowych. Opisujemy historie kilkanaściorga z nich. Zależało nam na tym, by tragiczny koniec zgotowany naszym Bohaterom przez sowieckich zbrodniarzy nie przesłonił dzieła ich życia. Są wśród nich pierwsi polscy olimpijczycy, a także pionierzy, którzy jeszcze przed odzyskaniem niepodległości przez Polskę przecierali szlaki kolejnym pokoleniom sportowców.

Roman Kazimierz Bocheński Roman Kazimierz Bocheński

Roman Kazimierz Bocheński

Na wojnę w bluzie AZS

Franciszek Brożek Franciszek Brożek

Franciszek Brożek

„Zawsze na czele”

Józef Baran-Bilewski Józef Baran-Bilewski

Józef Baran-Bilewski

„Nasz olbrzym”

Zdzisław Dziadulski Zdzisław Dziadulski

Zdzisław Dziadulski

Jeździec z marmuru

Zdzisław Szczęsny Gozdawa-Kawecki Zdzisław Szczęsny Gozdawa-Kawecki

Zdzisław Szczęsny Gozdawa-Kawecki

Dowódca i wychowawca

Aleksander Kowalski Aleksander Kowalski

Aleksander Kowalski

Urodzony obrońca

Marian Spojda Marian Spojda

Marian Spojda

Z Wartą na śmierć i życie

Stanisław Urban Stanisław Urban

Stanisław Urban

Wioślarz wagi ciężkiej

Henryk Bilor Henryk Bilor

Henryk Bilor

Piłkarz, legionista, obrońca Lwowa

Julian Gruner Julian Gruner

Julian Gruner

Z oszczepem i stetoskopem

Tadeusz Kowalski Tadeusz Kowalski

Tadeusz Kowalski

W spirali śmierci

Janina Lewandowska Janina Lewandowska

Janina Lewandowska

Jedyna Polka w Katyniu

Zygmunt Łotocki Zygmunt Łotocki

Zygmunt Łotocki

Złoty łucznik Niepodległej

Zygfryd Wende Zygfryd Wende

Zygfryd Wende

Pot i krew

Władysław Dobrowolski Władysław Dobrowolski

Władysław Dobrowolski

Do ostatniego tchu

Stanisław Skarżyński Stanisław Skarżyński

Stanisław Skarżyński

Żołnierz i as lotnictwa

Tadeusz i Wacław Gebethnerowie Tadeusz i Wacław Gebethnerowie

Tadeusz i Wacław Gebethnerowie

Szlachetne serca

Stefan Kostrzewski Stefan Kostrzewski

Stefan Kostrzewski

Bohater na bieżni i na froncie

Karol Rómmel Karol Rómmel

Karol Rómmel

Pułkownik, malarz, aktor i olimpijczyk

Henryk Niezabitowski Henryk Niezabitowski

Henryk Niezabitowski

Z wiosłem i na lodzie

Stefan Loth Stefan Loth

Stefan Loth

Sportowiec-dżentelmen

Józef Lange Józef Lange

Józef Lange

Żelazny Józio

Mariusz Zaruski Mariusz Zaruski

Mariusz Zaruski

Człowiek twardy jak granit, z sercem czystym i głębokim jak morze

W urzędach i na froncie W urzędach i na froncie

W urzędach i na froncie

Poczta w czasie wojny polsko-bolszewickiej

Alojzy Budniok Alojzy Budniok

Alojzy Budniok

Wychowawca sportowców - obywateli

Teofil Paczyński Teofil Paczyński

Teofil Paczyński

Pod Białym Orłem

Rudolf Wacek Rudolf Wacek

Rudolf Wacek

Kolarz ze stali, który przechytrzył Niemców

Lucjan Kulej Lucjan Kulej

Lucjan Kulej

Wioślarz, hokeista i prokurator

Teodor Zaczyk Teodor Zaczyk

Teodor Zaczyk

Powstaniec, szermierz, olimpijczyk

Wincenty Karuga Wincenty Karuga

Wincenty Karuga

Od wirażu do wirażu

Janusz Meissner Janusz Meissner

Janusz Meissner

Wiatr w podeszwach

Józef Mazurek Józef Mazurek

Józef Mazurek

Z wiosłem i stetoskopem

Henryk Reyman Henryk Reyman

Henryk Reyman

Waleczne serce

Artur Kasprzyk Artur Kasprzyk

Artur Kasprzyk

W walce o sport dla wszystkich

Medaliści z Los Angeles Medaliści z Los Angeles

Medaliści z Los Angeles

Z wiosłem i z karabinem

Antoni Łyko Antoni Łyko

Antoni Łyko

Piłkarz w Auschwitz

Bronisława Staszel-Polankowa Bronisława Staszel-Polankowa

Bronisława Staszel-Polankowa

Dziecko gór

Henryk Leliwa-Roycewicz Henryk Leliwa-Roycewicz

Henryk Leliwa-Roycewicz

Mistrz w sporcie i w walce

Władysław Karaś Władysław Karaś

Władysław Karaś

Strzelec z Legionów

Henryk Dobrzański Henryk Dobrzański

Henryk Dobrzański

Na koniu i w mundurze

Czesław Cyraniak Czesław Cyraniak

Czesław Cyraniak

Walka i ofiara

Stefania Krupa Stefania Krupa

Stefania Krupa

Z Sokoła do Powstania

Sport w II RP Sport w II RP

Sport w II RP

Narodziny

Halina Konopacka Halina Konopacka

Halina Konopacka

Polskie złoto

Janusz Kusociński Janusz Kusociński

Janusz Kusociński

Król bieżni

Stanisław Marusarz Stanisław Marusarz

Stanisław Marusarz

Twardy góral

Helena Marusarzówna Helena Marusarzówna

Helena Marusarzówna

Piękna i odważna

Antoni Maszewski Antoni Maszewski

Antoni Maszewski

Bieg po zwycięstwo

Bronisław Czech Bronisław Czech

Bronisław Czech

Dusza polskich nart

Tadeusz „Teddy” Pietrzykowski Tadeusz „Teddy” Pietrzykowski

Tadeusz „Teddy” Pietrzykowski

Pięść za drutami

Witalis Ludwiczak Witalis Ludwiczak

Witalis Ludwiczak

Naprzód, choć burza huczy

Józef Noji Józef Noji

Józef Noji

Na własnych prawach

Leszek Lubicz-Nycz Leszek Lubicz-Nycz

Leszek Lubicz-Nycz

Zarażony niepodległością

Jerzy Iwanow-Szajnowicz Jerzy Iwanow-Szajnowicz

Jerzy Iwanow-Szajnowicz

Kochał Polskę

Eugeniusz Lokajski Eugeniusz Lokajski

Eugeniusz Lokajski

Olimpijczyk i fotograf

Wacław Kuchar Wacław Kuchar

Wacław Kuchar

Sportowiec wszechstronny

Jadwiga Jędrzejowska Jadwiga Jędrzejowska

Jadwiga Jędrzejowska

Latająca Polka

Maria Kwaśniewska Maria Kwaśniewska

Maria Kwaśniewska

Talent i serce

Pocztowcy II RP Pocztowcy II RP

Pocztowcy II RP

Sportowcy i patrioci